Od zawsze rysowałam analogowo. Kupiłam jakiś czas temu taki tańszy tablet graficzny bez wyświetlacza (Wacom Bamboo) i niestety, nie radzę sobie najlepiej z jego obsługą. Ewidentnie mój mózg ma duży problem aby ogarnąć, że rysuję po tablecie, a patrzę na ekran laptopa. Niektórzy ogarniają to bardzo szybko, np. znajoma, która nie zajmuje się rysowaniem ani nie potrafi rysować jakoś lepiej niż przeciętny człowiek, radziła sobie lepiej ode mnie przy pierwszym użyciu tego tabletu. Nie wiem, może to właśnie kwestia przyzwyczajenia do rysowania na kartce. Dodam, że obszar roboczy mam zmapowany prawidłowo i być może gdybym mocno i długo się starała, to w końcu jakoś bym się przestawiła. Jednak nie mam ambicji, aby zostać grafikiem zawodowym, ani żeby zajmować się malarstwem cyfrowym. Chcę po prostu od czasu do czasu móc sobie odrysować zeskanowany rysunek (nie maluję, a jedynie szkicuję ołówkiem/długopisem). Nie rysuję cyfrowo aż tak często, żeby nabrać jakiejś większej wprawy w użyciu takiego tabletu. Dodam również, bo być może też ma to związek, że nigdy nie używałam myszy i jak kiedyś zepsuł mi się touchpad, to też nie potrafiłam jej używać i nie umiałam nabrać wprawy. Dlatego wciąż używam touchpada i nie wyobrażam sobie przestawienia się na mysz. Nie mam pojęcia, o co tu chodzi...
Zastanawiam się więc nad zakupem jakiegoś najtańszego tabletu z wyświetlaczem. Nie wiem jednak czy ma to sens, czy może znów się okaże, że jednak nawet na takim tablecie rysowanie jest znacznie trudniejsze niż na kartce i też trzeba nabrać wprawy, aby to było wygodne i przyjemne. Może ktoś ma tu doświadczenie i mógłby napisać, czy rysowanie na tablecie z wyświetlaczem będzie wyraźnie łatwiejsze?
I przy okazji, czy ktoś tu wykorzystywał również taki tablet jako monitor do smartfona? (tablet, który mam na oku, współpracuje z androidem)