17 maja byłem ostatni dzień ? wyszedłem jak zwykle i od tamtej pory nie wróciłem haha.
Póki co nie mam żadnych maili ani telefonów, a ja jestem o wiele spokojniejszy i zrelaksowany ?
Dla przyszłych czytających:
Od takich ludzi trzeba jak najdalej, bo potrafią zatruć życie, a człowiek liczy, że to chwilowe... Nic bardziej mylnego.
Z czasem obowiązków przybywa coraz więcej na tyle, że trzeba pewne rzeczy robić po godzinach - a stawka ta sama, nie mówiąc już że nadgodziny nie były wypłacane
(chyba, że robiłem te nadgodziny we firmie na miejscu u Klienta - superancko prawda?)
A jeśli nadgodziny były robione u mnie, to usłyszałem "to nie siedź w domu dla mnie, bo ja tego nie widzę" - uwierzcie mi, nawet nie chce już tego komentować.
Niestety, sprawdziło się "mądry Polak po szkodzie" - może i dobrze, bo to człowieka uczy, żeby nie ufać wszystkim. Szczególnie w to co mówią, bez umów - tylko na gębę.
I tak jak wiele osób w tym wątku powiedziało, należy się szanować, a nie łudzić, że zmienimy świat lub co gorsza wierzyć w osoby, które być może pójdą po rozum do głowy i zacznie ludzi traktować fair.
Prawda jest taka, że 1 osoba nie zmieni świata, natomiast druga strona medalu jest taka, że ludzie się nie zmieniają.
Trzeba zwyczajnie iść dalej - jak nie ten klient to następny - kto z nas chce się użerać z typowymi Januszami? No chyba nikt, dlatego nie warto być naiwnym.
Skoro zjedli wszystkie rozumy świata - bo on wie lepiej - niech sam sobie wszystko w koło ogarnia, aż w końcu sam zostanie ze swoim bałaganem, bo traktuje ludzi jak niewolników.
Bądźcie mądrzejsi i już na samym starcie wymagajcie od siebie pewności siebie i to co się Wam należy.
Tyle w tym temacie ?