Cześć! Widzę, że dzisiaj na forum wywiązała się mała dyskusja na temat jednego ze zleceń. Zmotywowało mnie to do opisania mojej wizji dla tego działu, którą mam w głowie od pierwszego dnia na forum po jego przebudowie. Uważam ją za wartą rozważenia, bo według mnie może usprawnić i ulepszyć działanie tego działu na forum.
Jak jest obecnie?
Zleceniodawca zakłada nowy temat, w którym opisuje swoje wymagania, budżet i co potrzebuje. My (graficy) na zasadzie konkursu rywalizujemy o ustalone wynagrodzenie. Tym samym pracę wykonuje kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt osób, a zapłatę otrzymuje tylko jedna. Z jednej strony ma to zaletę dla zleceniodawcy, bo otrzyma więcej niż jeden projekt i może sobie wybierać. Ale! To rozwiązanie ma bardzo poważną wadę, także dla zleceniodawców. Żaden z wykonawców zlecenia (uczestników konkursu) nie przyłoży się do wykonania pracy, tak jak mógłby to zrobić, gdyby zlecenie było kierowane tylko do niego. W wolnym czasie oczywiście można się "pobawić" w rysowanie logo na taki konkurs, ale nieopłacalnym jest poświęcanie na to należytej ilości czasu. To oznacza, że prac jest co prawda kilka/kilkanaście, ale wszystkie są wykonywane na szybko, bo nikt ma gwarancji zapłaty.
Kolejną wadę, tj. porzucone zlecenia, wolałbym przemilczeć, bo to oczywisty brak szacunku ze strony zleceniodawców. Informacja o przyznaniu sobie prawa do niewybierania żadnego projektu powinna być zawsze zamieszczona w treści zlecenia.
Jakie rozwiązanie proponuję?
Proponuję przebudowę tego działu, która pozwoli zleceniodawcom uzyskać lepszej jakości projekty, a grafikom zapewni, że pracę wykona tylko jedna osoba dopiero po wybraniu jej na podstawie portfolio. Zleceniodawca nadal określałby swoje wymagania i budżet, natomiast w odpowiedzi otrzymywałby oferty z linkiem do portfolio. Na tej zasadzie mógłby wybrać odpowiednią osobę do wykonania zlecenia. A to czy grafik weźmie zaliczkę/zadatek, by mieć gwarancję zapłaty i jak rozwiązane zostaną inne tego typu kwestie, to sprawa do dogadania między nim a zleceniodawcą.
Moim zdaniem takie rozwiązanie będzie korzystne dla obu stron, dlatego poddaję ten temat do rozważenia. Co sądzicie?