Skocz do zawartości

Nie masz jeszcze konta?

Zarejestruj nowe konto, aby mieć pełny dostęp do forum. To zajmie Ci 1 minutę!

Przejdź do rejestracji

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.12.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wrzucam kiedyś napisany z własnego życia wzięty tekst 🙂 Może wam się spodoba i sami dodacie coś z własnego podwórka. Ponad XXX lat temu, kiedy zostałem zatrudniony w firmie reklamowej, jednym z pierwszych zleceń jakie dostałem do realizacji było wykonanie pod dyktando klienta etykiet na tanie wina. Zleceniodawca przyjechał wiśniowym mercedesem, ubrany był w wełniany płaszcz koloru wiśniowego i takiego samego koloru garnitur. Na kartce dostałem spis chwytliwych nazw win: „Jędrna Zosia”, „Kasia Balon” itp. oraz teczkę, w której było kilkanaście magazynów soft-porno, z powpinanymi karteczkami na stronach zawierających materiał ilustracyjny wybrany przez zleceniodawcę. Rzecz była teoretycznie prosta do zrobienia. Należało na zeskanowane z magazynu zdjęcie (pominę tutaj sprawę praw autorskich, efektu mory itp – były to rzeczy nieistotne dla zleceniodawcy) nałożyć nazwę wina napisaną najfikuśniejszym krojem pisma upstrzonym kilkoma efektami, na marginesach poupychać wymagane teksty … i gotowe. Wiśniowy Pan wrócił po kilku dniach by zatwierdzić etykiety. Usiadł przy mnie przed monitorem, obejrzał przygotowane propozycje, po czym westchnął, spojrzał na mnie i spytał: – Pan tu nowy? Zgodnie z prawdą przytaknąłem. Zleceniodawca znów westchnął i powiedział: – No dobrze, wytłumaczę Panu o co chodzi. Jak się okazało popełniłem jeden z podstawowych błędów w TYM PRZYPADKU, nazwami win przykryłem to co powinno być widoczne. Pan siedział obok mnie i wskazywał miejsca gdzie należało umieścić nazwy, tak by krocza kobiet na zdjęciach były widoczne. Na koniec całą przeprowadzoną operację wyjaśnił jednym zdaniem: – Bo widzi Pan, te menele muszą wiedzieć co piją. Wyobraziłem sobie etykietę z dużym, ładnie zaprojektowanym napisem „Sikacz” i bez tych „lasek”. PS. Ciekawostka - tą ilustrację zrobiłem wiele lat temu w InkScape jak szukałem zamiennika dla Freehanda ukatrupionego przez Adobe, bo ilustrator z tego okresu był w mojej opinii kompletnie do du*y programem.
    3 punkty
  2. © copyright by adipe

    2 punkty
  3. Poza stroną internetową czy behance, to polecam utworzyć konto na dribbble. Kiedyś należało dostać zaproszenie od innego grafika by móc wysyłać swoje prace. Potem regulamin został zmieniony, a na chwilę obecną nie wiem na jakiej zasadzie działa serwis.
    1 punkt
  4. Instagram możesz sobie budować do zasięgów i na nim promować swojego Behance, ale raczej klientowi profilu IG bym nie wysyłał 😄 Mało to profesjonalne. Adobe Portfolio jest zawarte w pakiecie Creative Cloud: Aktualnie ja korzystam w swoim portfolio z tego i jest bardzo fajne. Prosta konfiguracja, wszystko ustawiasz klikając w suwaki. Jeśli ktoś nie ma doświadczenia w cms'ach typu self-hosted, to Adobe Portfolio jest świetnym rozwiązaniem, bo możesz podpiąć pod to własną domenę.
    1 punkt
  5. Kolejny straszy projekt w nowej wersji.

    © copyright by adipe

    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.